Cześć,
nazywam się Marysia Kotłowska.

Sześć lat temu przygotowywałam się do własnego ślubu. Jak większość młodych kobiet, spodziewałam się, że będzie to bajkowy czas – znalazłam przecież swojego księcia i właśnie postanowiliśmy żyć razem długo i szczęśliwie! Jednak rzeczywistość przedślubna okazała się trochę bardziej skomplikowana. Był to czas pełen radości i ekscytacji, ale też doświadczeń i emocji, które mnie zupełnie zaskoczyły.

  • To był przełom w moim życiu – moment, w którym zrozumiałam, że mogę dać się przytłoczyć albo zawalczyć o siebie. Jak się domyślasz, wybrałam to drugie!

Za mną długa droga, na której krok po kroku stawałam się swoją przyjaciółką. Uczyłam się zauważać siebie i wspierać w obliczu tamtych zmian i nowych wyzwań.

Dziś uczę tego inne kobiety.

Dlaczego ten temat?

Moja historia wyrobiła we mnie szczególną wrażliwość na potrzeby kobiet w czasie okołoślubnym. Dziś, sześć lat później, ze smutkiem widzę, że emocje i przeżycia wokół ślubu dalej są tematem tabu. Że w kulturze całe przygotowania przedślubne sprowadza się do organizowania szczegółów imprezy, a nikt nie interesuje się tym, jak w tym wszystkim czuje się przyszła panna młoda.

Wspólne doświadczenie

Gdy zaczęłam o tym rozmawiać z innymi kobietami, okazało się, że nie tylko ja przeżyłam zamieszanie emocjonalne w czasie przed ślubem. Im szerzej docieram z moimi treściami, tym więcej zbieram historii dziewczyn, które mają lub miały podobnie. To utwierdza mnie w przekonaniu, że projekt Światłoczułe jest potrzebny.

O co właściwie chodzi?

Dla wielu kobiet okres narzeczeństwa to nie tylko ekscytujące przygotowania. To także moment intensywnych emocji – napięcia, niepewności, wewnętrznych rozterek.

Niektóre odczuwają presję, by „wszystko było idealnie”. Inne zaskakuje lęk – przed zmianą, przed dorosłością, przed byciem „czyjąś żoną”. Czasem pojawiają się wątpliwości, do których trudno się przyznać nawet samej sobie. Bywa, że potrzeby innych zagłuszają to, co one same naprawdę czują.


Ślub to moment wielu zmian i wydarzenie o dużej wadze. Naturalnie wokół niego kumulują się intensywne doświadczenia.

Światłoczułe to miejsce, gdzie robimy na nie przestrzeń. By każda Panna Młoda była zaopiekowana.

Kim jestem i co tworzę?

Jestem psycholożką i twórczynią marki „Światłoczułe” — przestrzeni stworzonej z myślą o kobietach, które chcą przeżyć czas około ślubu nie tylko pięknie, ale prawdziwie i w zgodzie ze sobą.

ADD AN OVERLINE

Jak mogę Cię wesprzeć?

Oferuję konsultacje indywidualne, prowadzę konto na Instagramie, blog i wysyłam regularny newsletter z treściami, które pomagają lepiej rozumieć siebie i łapać emocjonalny oddech.

Dołącz do nas

Marka jest obecnie na początkowym etapie rozwoju. Dołączając teraz, staniesz się istotną częścią społeczności. Zapisz się do newslettera i bądź jedną ze Światłoczułych – kobiet, które chcą przeżywać czas około ślubu świadomie i po swojemu.

W prezencie na start dostaniesz mini ebooka o spokojnych przygotowaniach do ślubu.

Do usłyszenia w wiadomościach email!

Marysia